niedziela, 22 sierpnia 2010

MIŁOŚĆ


Chciałabym usiąść na brzegu,
zanurzyć stopy w morskiej toni.
Usiadłbyś obok mnie
trzymając ma rękę w swej dłoni.
Patrzył w oczy me,
uśmiechem mnie raczył,
twarzą swą witał,
rozśmieszał jak zawsze...
Mogłabym siedzieć tak wieki.
Wepchnęłabym cie do wody,
a Ty pociągnął mnie za sobą,
w szalonych zabawach bez nudy.
Uwielbiam tak szaleć z Tobą...
Bądź przy mnie zawsze,
gdy smutek mam w sercu
i gdy radość mnie przepełnia.
Gdy słońce wysoko na niebie
oraz gdy jest pełnia.
Tyś mym aniołem, drogowskazem mi.
Prowadź ścieżkami znanymi Ci...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz