Pada deszcz, pada deszcz,
pada deszcz na dworze.
Taki mokry, że już bardziej
mokry być nie może.
Lecą tu, lecą tu
srebrne koraliki.
Zmoczą drzewa, zmoczą pola,
domy i chodniki.
Pada deszcz, pada deszcz,
pada deszcz na dworze.
Stuka, puka, stuka, puka,
straszy kogo może.
Mała mysz, mała mysz,
biegnie na paluszkach.
I deszczowe koraliki
zbiera do fartuszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz